Międzynarodowy Dzień Kobiet
W tym roku Międzynarodowy Dzień Kobiet obchodziliśmy inaczej niż zwykle. W dniu 12 marca wybraliśmy się do Opola. Już w autobusie nasi koledzy złożyli koleżankom życzenia z tej okazji, wygłosili wiersze przez siebie wybrane oraz obdarowali panie bukiecikami kwiatów i zdrową gorzką czekoladą. Kolega Marcin Sabina zaśpiewał kilka piosenek ze swojego repertuaru m.i. „Brunetki, blondynki...”. Dzięki miłej atmosferze niewiadomo kiedy dojechaliśmy do Opola.
Pierwszą naszą niespodzianką było zwiedzanie muzeum. Zostaliśmy podzieleni na dwie grupy i oddani pod opiekę przewodników (po godzinie nastąpiła zamiana grup).
Jedna grupa zwiedzała „Kamienicę czynszową”. Kamienica mieszczańska posiada wystrój wnętrz z lat 1890 – 1945. Uroda tej kamienicy z zachowanymi sanitariatami na półpietrze, ujęciami wody na korytarzach pięter oraz wystrojem mieszkań bogatych w sprzęty i przybory zrobiła na nas duże wrażenie, wielu z nas przypomniała lata naszego dzieciństwa.
Druga grupa zwiedzała wystawę, w budynku muzeum głównego, pt. „Etnografia Opolszczyzny – tradycja i zmiany”. Obejrzeliśmy, między innymi, wystawę przedstawiającą kulturę i tradycję ludności autochtonicznej w kontekście wizerunku kulturowego kresowian osiadłych po 1945 roku na Opolszczyźnie.
Widzieliśmy niezwykle interesującą makietę miasta Opola z XVIII wieku. Iluminacje świateł i lektor wprowadzili nas w tamten odległy czas, przybliżając nam wiedzę o wyglądzie miasta i życiu Opolan. Dużo wspomnień wywołała w nas wystawa zdjęć i plakatów z festiwali opolskich od momentu jego powstania czyli od 1963 r.
Przedstawienie w teatrze rozpoczęło się o godz.19,00. Sztuka pt.”Gąska” poruszała tematykę uniwersalną o tęsknocie, potrzebie miłości i lęku przed zmarnowanym życiem. Tyle samo było w niej gorzkiej ironii co i ludzkiej melancholii. Wiele zabawnych wątków i świetna gra aktorów wprowadziła nas w doskonały nastrój.
Szczęśliwi i zrelaksowani wróciliśmy do domu.