Polski Związek Emerytów Rencistów i Inwalidów

Oddział Rejonowy w Głubczycach

Archiwum

Rok 2014

Rok 2015

Rok 2016

Rok 2017

Licznik

osób odwiedziło 

naszą stronę.

Kronika Polskiego Związku Emerytów Rencistów        i Inwalidów - Oddział Rejonowy w Głubczycach.

Sylwester – 31.12.2014 roku.

     To, że będziemy organizować zabawę sylwestrową ogłosiliśmy już podczas zabawy andrzejkowej to jest 29.11.2014 roku. Jednocześnie informując o konieczności wpisania się na listę w nieprzekraczalnym terminie do 19.12.2014 roku, ze względów organizacyjnych. Nie wszyscy jednak przestrzegali ustalonego terminu, próbując zapisać się jeszcze 23 grudnia. Było nam bardzo przykro, że wielu osobą musieliśmy odmówić, ponieważ sala może pomieścić maksymalnie 88 osób, dla tylu też osób dysponujemy stołami i krzesłami.

   Witając przybyłych gości przewodnicząca zapowiedziała różne niespodzianki tego wieczoru i oddała głos Jurkowi, naszemu koledze, który te niespodzianki przygotował. Wszyscy uczestnicy otrzymali czerwone kartki i długopisy, na których mieli zapisać nieprzyjemne zdarzenia mijającego roku, których chcieliby uniknąć w nadchodzącym roku. Zapisane karteczki mieli umieścić
do godz.23,30 w koszu ”Pandory” stojącym pod choinką. O godz. 2345 karteczki komisyjnie zostały spalone. W ten sposób z czystym kontem wchodziliśmy w Nowy 2015 Rok.

   Członek naszego Zarządu pan Józef został poproszony o otworzenie, tuż przed dwunastą, drzwi pomieszczenia aby stary rok mógł odejść i wprowadził nowy rok, którym symbolicznie był pan Mieczysław, oby przyniósł nam szczęście.

   Minutę przed dwunastą odbyło się wspólne odliczanie ostatniej minuty starego roku przy wtórze „kuranta” obsługiwanego przez Karola. W godzinie zero wystrzeliwały korki szampanów, fajerwerki, konfetti i rozbrzmiewały wiwaty. Tak oto szczęśliwi weszliśmy w Nowy 2015 Rok.

   Po złożeniu życzeń przez przewodniczącą, panią Halinę Sak, wszystkim uczestnikom sylwestrowej zabawy, poproszono o wystąpienie dwóch Mieczysławów, którym odśpiewaliśmy gromkie „100 lat”. Zabawa trwała niemalże do białego rana przy strzelających balonach
i fruwających konfetti.

    Powołano komisję, która  oceniała pary najlepiej tańczące, nagradzając panie kolorowymi czapeczkami. 

Do rozdania mieliśmy 41 czapeczek i wszystkie  znalazły właściciela, czyżby świadczyło to o tym, że jesteśmy po kursie tańca towarzyskiego?

   Orkiestra pod kierownictwem pana Kazimierza Łankowskiego bardzo przypadła wszystkim do gustu, grając polskie i światowe standardy, myślę, że trzeba to powtórzyć w niedługim czasie, na co mamy przyzwolenie naszych członków.


Galeria

Spotkanie wigilijne  13.12.2014 roku.

   Początek spotkania był odrobinę niefortunny ponieważ organizatorzy zapomnieli o przygotowaniu miejsca dla „przygodnego wędrowca”, kiedy taki się pojawił okazało się, że brakuje dla niego miejsca. Jednak szybko wszystko się wyjaśniło i przystąpiono do realizacji zaplanowanej uroczystości.

       Po przywitaniu gości przewodnicząca pani Halina Sak zaprosiła uczestników
do wysłuchania montażu słowno – muzycznego pt. „Przy wigilijnym stole” w wykonaniu zespołu naszych koleżanek i kolegów.

 

„Zatrzymajcie się ludzie na chwilę!

zatrzymajcie się w biegu szalonym!

Posłuchajcie – dziecina gdzieś kwili...

lecz ten głos wrzawą świata stłumiony”.

 

    Te początkowe i tak znamienne słowa miały zwrócić uwagę słuchających na fakt życia w pośpiechu i tego jak dużo możemy stracić przez ten pośpiech. Dlatego warto czasami się zadumać nad życiem aby nie stracić tego co jest najważniejsze; przyjaźni, miłości i radości z każdego dnia przeżytego
w gronie najbliższych.

     Po poczęstunku, który jak zawsze wszystkim smakował (barszcz z uszkami, pierogi z grzybami i kapustą oraz ryba po grecku) rozpoczęło się wspólne kolędowanie.             

     Także i tym razem organizatorzy zostali docenieni za wystrój sali, stołów oraz całą oprawę.
Na zakończenie przewodnicząca przekazała życzenia świąteczne. Wszyscy uczestnicy obdarowani zostali papierowymi aniołkami, które własnoręcznie wykonali członkowie naszego Związku.


Galeria

Zabawa andrzejkowa 29.11.2013 roku.

    Po przywitaniu gości przewodnicząca pani Halina Sak zaprosiła uczestników do „krainy czarów i magii”. Uczestnicy zaraz po przyjściu zauważyli salę przystrojoną w elementy kojarzące się z gusłami: latające nietoperze i czarownice na miotłach, czarne gwiazdy, sieci pajęcze
z pająkami. Atmosfera sprzyjała wesołej zabawie przy orkiestrze „Comfort” która bawiła nas wyśmienicie, toteż tańcom nie było końca.

    W przerwach między pląsami organizowane były wróżby, które przygotował i prowadził nasz kolega  „wróżbita” Jurek, wspomagany przez dwie „wróżki”. Uczestnicy wieczoru chętnie brali udział w proponowanych zabawach w takich jak: losowanie kopert z przepowiedniami, a także losowanie imion swoich przyszłych partnerów i partnerek, kręcenie butelką, która wskazywała kopertę z wróżbą i wielu innych. Odczytano, wszystkim uczestnikom, przepowiednie na nowy 2015 rok zgodnie z ich znakami zodiaku, które były niezwykle pozytywne i optymistyczne. 

     Zabawa tak wszystkich pochłonęła, że kiedy orkiestra ogłosiła ostatni taniec trudno było uwierzyć, że minęło tyle godzin. 

   Wiele radości sprawiły nam osoby, które doceniły nasz wkład pracy w przygotowanie wystroju sali i proponowanych zabaw. Słowa podziękowań sprawiły nam ogromną radość, dla takich  ludzi chce się pracować.

My również wszystkim dziękujemy za udaną zabawę w miłej atmosferze.


Galeria

Ognisko nad Zalewem w Pietrowicach w dniu 27.09.2014 roku.


  Wyjeżdżając nad Zalew byliśmy przekonani, że pogoda tym razem nam dopisze, niestety jednak tak się nie stało. 

Po rozlokowaniu się przy stołach i rozpaleniu ogniska, od strony Czech nadciągnęły ciemne chmury, zaczęło padać.  Po niedługim czasie deszcz się nasilał toteż musieliśmy czym prędzej opuścić urok rozpalonego ogniska i ukryć się w świetlicy. Zaistniała sytuacja na szczęście nie popsuła nam humorów.

Gościliśmy, zawsze mile widzianego na naszych imprezach, pana Józefa Kaniowskiego z małżonką, który z nieodłącznym akordeonem, uczył nas śpiewać piosenkę pt. „Kocio, Kocio”. Akompaniował również przy śpiewie piosenek biesiadnych, zabawach ruchowych oraz tańcach.

Organizatorzy zaproponowali rywalizację w różnych konkurencjach np. łowienie korkowych rybek, rzuty jabłkiem do celu, nalewanie wody z wiadra do butelki, dmuchanie balonów, rozpoznawanie partnerki po dotyku itp.

Rywalizowały dwie drużyny: pierwsza pod przywództwem Marysi, druga pod okiem Lucynki. Rywalizacje wygrała drużyna Marysi. W dogrywce zaproponowano kręcenie „hula-hop”.

W konkurencji udział wzięły osoby spoza obydwu drużyn ponieważ kręcenie kółkiem sprawiało ogromne trudności. Bezkonkurencyjna w tej dyscyplinie okazała się Ania Magaj, której gratulujemy sprawności.

Przygotowane menu cieszyło się dużym zainteresowaniem, a nas cieszyło pałaszowanie, ze smakiem, serwowanych potraw przez naszych gości.


Dziękujemy wszystkim uczestnikom za miłą atmosferę, uśmiech i dobrą zabawę.

Do zobaczenia za rok!!!


Galeria zdjęć

Opole 28 czerwca 2014r.

Światowy Dzień Inwalidy


           Na zaproszenie PZERiI Oddziału Okręgowego w Opolu pojechaliśmy z samego rana do Winowa (koło Opola), gdzie na wojskowym poligonie został zorganizowany coroczny festyn z okazji Światowego Dnia Inwalidy. Pogoda była prawdziwie letnia to też humory nam dopisywały.

           Uroczystość otworzył przewodniczący Oddziału Rejonowego w Opolu pan Bogusław Sałatyński. Pozdrowił wszystkich uczestników i przedstawił zaproszonych gości. Po części oficjalnej odbyły się występy wokalno – muzyczne zespołów z poszczególnych Oddziałów Rejonowych naszego województwa. 

              Nasz Związek reprezentowały dwa chóry „Margaretki” z Baborowa” i „Feniks” z Głubczyc. Nasz chór prezentował się dostojnie w biało – zielonych strojach, pod kierunkiem pana Józefa Kaniowskiego. Wykonał trzy utwory do słów Agnieszki Osieckiej w aranżacji i z muzyką w/wymienionego : „Na kulawej naszej barce”, „Pa pa paryski walc” oraz wesołą piosenkę pt. „Kocio,Kocio”. Chór z Baborowa, pod kierunkiem pani Ireny Franków, zaśpiewał między innymi, piosenkę pt.”Cyganeczki”, ukazując w tańcu dyskretnie koronkowe pantalony, czym wywołał aplauz widzów. Oba chóry reprezentowały nasz Związek godnie i zostały nagrodzone przez publiczność zasłużonymi brawami.

           Po występach przyszedł czas na posiłek, który na powietrzu smakował wyśmienicie. Następnie śpiewom i tańcom nie było końca. Skąd w nas tyle werwy?

         Do domu wróciliśmy późnym popołudniem i nawet burza, która nas powitała przy wysiadaniu z autobusu, nie popsuła nam dobrego humoru.

            Festyn był ogromnym przedsięwzięciem, na 1500 uczestników, dlatego też organizatorom dziękujemy i gratulujemy udanej imprezy.


Galeria zdjęć

W bieżącym roku prezydium Związku zorganizowało, dla swoich członków, dwa turnusy wczasów rehabilitacyjnych nad polskim morzem w Darłówku. Pierwszy turnus odbył się od 6 do 20 maja, drugi natomiast od 8 do 21 września 2014 roku. Uczestnicy obu turnusów oceniają pobyt w Ośrodku Wczasowym Piramida I pozytywnie. Poniżej przedstawiamy Państwu ocenę pobytu na wczasach opracowaną przez panią Janinę Pietryk (poniższa opinia została zamieszczona w kronice ośrodka):


„Pean na cześć pracowników Piramidy I w Darłówku”


                        Przyjechaliśmy w nieznane z lekkim niepokojem.

Co nas czeka, jak tu będzie? Nikt nie był pewny...

A tu miła niespodzianka, serdeczne powitanie.

Pokoiki są przytulne z wszelkimi wygodami.

Personel bardzo uprzejmy, stara się jak może.

Do dyspozycji mamy rowery, kijki i poranne spacery

nad morze, którym niestrudzenie przewodzi pani Jola.

Organizuje nam też wycieczki, wieczorki, biesiady i gierki

dba o to byśmy się nie nudzili.

A jadło? Jak u mamy nadzwyczaj smaczne i urozmaicone

za co dziękujemy i kierujemy w stronę kuchni ukłony.

Nasze zdrowie na sercu rehabilitantom leżało,

którzy o nie dbali i naszym dolegliwościom ulżyć się starali.

Wszyscy byli serdeczni, uprzejmi i mili,

dlatego dziękujemy za spędzone tu chwile.

Nawet pogoda nas dopieściła bo przez dwa tygodnie słońce nam świeciło.

Wracamy zadowoleni, zdrowi, wypoczęci, z morską opalenizną

i bagażem miłych wspomnień.

Żegnamy więc Was przyjaciele – pracownicy

Ośrodka Wczsowego „Piramida I” w Darłówku.

Żegnamy, krzykliwe szare i białe mewy.

Żegnamy Polskie Morze.

Do zobaczenia za rok !!!


     Jednocześnie wyrażamy podziękowanie Państwu Pietryk za pełnienie funkcji opiekunów grupy, w czasie trwania turnusu rehabilitacyjnego, z której wywiązali się na medal!!!

  

Galeria zdjęć



Chorwacja – TROGIR 10.09. - 20.09.2014 rok

       Dziwnymi drogami chodzi ludzkie uznanie dla bogactw natury. Malownicze krajobrazy, krystalicznie czyste rzeki, jeziora ukryte wśród wysokich wzgórz, obszary dzikie i niedostępne to cenne i chronione dobro. Nic więc dziwnego, że grupa grupa seniorów (51 osób), z Głubczyc, Kietrza i Branic podążając tym szlakiem postanowiła wyruszyć na wyprawę, aby poznać kraj pełen kontrastów i piękna. Tym krajem jest Chorwacja. I tak rozpoczęła się autokarowa podróż z firmą Gold Taur z Prudnika na wyspę Ciovo.

 Gwieździsta chłodna noc, 10 września, autokar rusza. Przed nami ponad 1000km. Trochę lęku i obaw. Jak minie podróż? Co nas czeka? Takie i inne pytania można było usłyszeć. Załoga autokaru starała się zapewnić nam nie tylko bezpieczną drogę, ale także zadbała o nasze dobre samopoczucie. W czasie podróży serwowano nam zimne napoje, ciepły kubek, kawę i słodycze. Trudy podróży rekompensowały zmieniające się widoki jak w kalejdoskopie.

 Po kilkunastogodzinnej podróży cel został osiągnięty. Jesteśmy na miejscu – utrudzeni, niewyspani ale szczęśliwi. Teraz zakwaterowanie w wygodnych pokojach, obiadokolacja i upragniony odpoczynek.

 Nasza miejscowość to to Arbanija, a hotel „Villa Malo More”. Arbanija barwami błękitu mały i cichy kurort, warto było zarezerwować kilka godzin i wybrać się na spacer. W maleńkich zatoczkach można wypatrzeć niebezpieczne jeżowce, meduzy, a mieniąca się barwami błękitu czysta woda to widok zapierający dech w piersiach. I jeszcze ta roślinność: oliwki, figi, skarlałe dęby i wiecznie zielone zarośla o twardych, skórzastych liściach, splątane i czasami kolczaste. Na miłośników plażowania czekała czysta plaża, zaś zwolennicy aktywnych form wypoczynku korzystali z propozycji organizatora uczestnicząc w fakultatywnych wycieczkach. Oferta była bardzo ciekawa, słów kilka o każdym z nich.

     Trogir: miasteczko z zabytkową starówką, leży na wyspie, które mosty łączą z lądem i wyspą Ciovo. Reprezentacyjny plac Jana Pawła II. Tam też udało się nam spotkać grupę śpiewaków trogirskich promujących swoją płytę. Piękno ludowej, chorwackiej muzyki orzekło nas. Wsłuchując się w jej niezwykłość nagle usłyszeliśmy znaną melodję „ Maryjannę”. Oczywiście cała grupa zawtórowała muzykom. Powstał chór polsko - chorwacki. „To było wspaniałe, coś co nie zdarzyło się jeszcze nigdy” - słowa jednego z muzyków. Byliśmy dumni i szczęśliwi. 

  Wędrując dalej zakamarkami starówki poznaliśmy szereg ciekawych budowli, pośród których wyróżnia się kościół św. Jana Chrzciciela z XIII w. Miejscem spotkań turystów jest promenada ciągnąca się wzdłuż miejskich murów. Tu życie nie zamiera. Kafejki są pełne gości przez całą dobę. Doświadczyliśmy tego sami w ostatnią noc. Pijąc wino, piwo lub jedząc lody w jednej z restauracji mogliśmy podziwiać cumujące przy nabrzeżu luksusowe jachty. Nocny spacer po Trogirze mógłby trwać w nieskończoność. Była to zaczarowania piękna noc.

SPLIT: Stolica Dalmacji powstała na gruzach ogromnego pałacu cesarza Dioklecjana. Pasjonującą przygodą jest poszukiwanie wśród krętych uliczek – niegdyś korytarzy kolosalnego pałacu, śladów wielkiego reformatora. Promenada Riva to swoisty symbol miasta, ulubione miejsce spotkań turystów i mieszkańców.

DUBROWNIK:  piękny kontrast dachów w oprawie murów fortecznych, które z jednej strony otacza morze, a z drugiej olbrzymie zaspy gór. Deptaki i barokowe podcienia wypełnione są kawiarnianymi stolikami.

SZYBERNIK:  miasto u ujścia Krki. Najcenniejszy zabytek miasta to katedra św. Jakuba wzniesiona w latach 1431 – 1536. Atmosferę miasta tworzą również obiekty sakralne oraz twierdze wzniesione przez Wenecjan dla obrony przed Turkami, Węgrami i Bośniakami.

ZADAR:   chlubi się sławą jednego z najstarszych miast Dalmacji. Najcenniejszy zabytek – kościół św. Donata. Najnowszą zaś atrakcją turystyczną są funkcjonujące od 2005 roku Morskie Organy.  Na 75 metrowym pasie kaskadowo schodzącym ku morzu znajdują się schody, w których wnętrzu umieszczono szereg otworów i metalowych piszczałek. Efektem działania fali wiatru są wydobywające się z nich dźwięki. Słuchaliśmy też tego koncertu. Niezwykłość i oryginalność muzyki pozostawia niesamowite wrażenia. Warto także wspomnieć o maleńkim grodzie Nin. Tam znajduje się najstarsza na świecie Bazylika.

  I na koniec ostatnia atrakcja – rejs po Adriatyku. Piękna pogoda, cisza i szum morskich fal stworzyły chwile do przemyśleń i refleksji. Degustując chorwackie wino można było oddać się marzeniom, a morska bryza niosła nie tylko polskie melodie. Rejs zakończył się smacznym obiadem.

  Małe i większe miasteczka naznaczone naszą obecnością wywierały niezapomniane wrażenia. Zachwycało wszystko: architektura, roślinność i krajobrazy.

Regionalna kuchnia, ręcznie tłoczona oliwa, swoisty smak rakij, piękno przyrody i niezwykłe dzieje Dalmacji, to przyczynek, że niektórzy z nas zechcą jeszcze tu powrócić.

Dziękuję więc organizatorom – naszemu prezydium Związku za pomysł i realizację projektu.


Opracowała Krystyna Broczkowska

Galeria zdjęć



     W dniu 24 sierpnia 2014 roku prezydium Zarządu zorganizowało wyjazd do Zamku w Mosznej do Teatru Castello na spektakl pt.”Operetka z humorem”. Do Mosznej przyjechaliśmy wczesnym popołudniem. Ponieważ do przedstawienia było jeszcze sporo czasu postanowiliśmy pospacerować po parku wokół Zamku. Musimy przyznać, że park jest piękny i urokliwy bez względu na porę roku.
    Spektakl rozpoczął się o godzinie 1700. Artyści zaprezentowali największe przeboje operetkowe oraz pieśni ze światowego repertuaru. Soliści nieustannie porywali widzów do wspólnego śpiewu i zabawy. Naira Ayvazyan i Tomasz Białek to jeden z najlepszych duetów operetkowych w Polsce, prezentujący najwyższy kunszt wokalno – aktorski. Oprócz pięknych kreacji i scenicznej urody, mają również niesłychaną łatwość nawiązywania kontaktu
z publicznością. 
Dzięki dowcipnej i błyskotliwej konferansjerce koncert był niezwykle oryginalny i zabawny. Dostarczył nam sporo duchowych przeżyć       i artystycznych wrażeń.


Galeria zdjęć

      Dzień 26 maja to najpiękniejszy dzień w roku - to Dzień Matki. Święto to zaczęto obchodzić w Polsce 1923 roku. Natomiast Dzień Ojca obchodzony jest w Polsce od 1965 roku i tym dniem jest 23 czerwca. Święta te ustalono po to, aby przynajmniej raz w roku matki i ojcowie odczuli jaka ważna jest ich rola w rodzinie i społeczeństwie.

Z okazji w/w świąt w dniu 29 maja 2014 roku w siedzibie naszego Związku odbyło się spotkanie naszych członków.

Na wstępie wystąpiły dzieci z Publicznego Przedszkola nr 1 w Głubczycach i przedstawiły nam bajkę pt.”Brzydkie kaczątko”. Dzieci zawsze są fantastycznymi „aktorami” dlatego ich występ dostarczył nam wielu wzruszeń.

   Po występie dzieci nasze koleżanki i koledzy odczytali nam wybrane wiersze o roli matek i ojców, ich oddaniu, poświęceniu i bezgranicznej miłości do swoich dzieci. Czytane wiersze przeplatane były piosenkami odtwarzanymi z magnetofonu. Dwóch piosenek pt. „Dla mamy i „ Mój tata...” uczyliśmy się śpiewać wspólnie, w czym wspierali nas przedstawiciele naszego chóru „Feniks”.
   Uczestnicy spotkania zachęceni zostali także do czynnego uczestniczenia       w proponowanych zabawach. Odbył się konkurs pt.„Jaka to piosenka”, polegająca na wyszukaniu spośród 10 osób, partnera, który miał na zawieszce pasujący tekst piosenki i zaśpiewanie wspólnie odgadniętych piosenek.
   Były też kalambury czyli pokazywanie gestami, ruchami ciała i mimiką treści zapisanego na karteczce wylosowanego przysłowia. Wszystkie hasła zostały odgadnięte bardzo szybko co jest dowodem na to, że były pokazane umiejętnie.
   Zaprosiliśmy do zabawy pt. „Czy znasz swojego partnera” dwie pary małżeńskie. Trzeba przyznać, że długoletni staż małżeński nie poszedł na marne, ponieważ znają się jak przysłowiowe „łyse konie” chociaż nie obyło się też bez drobnych wpadek.
   Spotkanie zakończyło się wspólną zabawą taneczną przy muzyce mechanicznej. Mamy nadzieję, że uroczystość była udana i przyniosła naszym gościom wiele radości. 

Wszystkim bardzo dziękujemy i zapraszamy na inne nasze spotkania.

P.S. Zabawa tak zabsorbowała organizatorów, że zapomnieli o robieniu zdjęć, dlatego mamy ich nie wiele. Przepraszamy też za ich jakość ale udokumentować imprezę należy – prawda?


Galeria zdjęć



   W dniu 12 kwietnia 2014 roku odbyło się w Związku Emerytów Rencistów   i Inwalidów w Głubczycach przy ul. Olimpijskiej 1 spotkanie naszych członków z okazji Świąt Wielkiej Nocy. Spotkanie przygotowało prezydium Związku przy wsparciu licznej grupy aktywnych członków. 

     Przygotowania do tej uroczystości trwały kilka tygodni, poniewaaż staramy się obdarować naszych gości własnoręcznie wykonanymi upominakami. Tym razem były to palemki z jajeczka, ozdobione pasmanterią.Własnoręcznie także wykonujemy dekoracje do wystroju pomieszczenia-świetlicy oraz stołów. (zdjęcie) Na każde nasze spotkanie przygotowujemy część artystyczną, tym razem był to program pt. „Wielkanocne tradycje“. Z rozmów po wysłuchaniu programu artystycznego, wynikało, że jesteśmy narodem kultywującym tradycje ale są one coraz częściej powierzchowne i wiele z nich niestety zanika. 

  W związku z powyższym to na nas seniorach spoczywa obowiązek przypominania naszym wnukom zwyczjów związanych z obchodzonymi przez Polaków świętami, jednak czy w dobie gier komputerowych jest to wogóle możliwe? 

   W najbliższym czasie planujemy organizację następujących imprez:- pod koniec maja „Dzień Matki i Ojca“- na początku czerwca organizujemy wycieczkę do Kalisza pt. „Śladami nocy i dni“,- w lipcu będziemy obchodzić „Światowy Dzień Inwalidy“. 

     Zapraszamy wszystkich zainteresowanych do udziału w naszych spotkaniach i odwiedzenia naszej strony internetowej www.emeryci.info.pl 

 opracowała Halina Sak


Galeria zdjęć